We wtorek minął już tydzień od zakończenia naszego pielgrzymowania do Matki. Dziękuję za każdy dzień wspólnego pielgrzymowania w 80. Poznańskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę.
W sercu noszę Wasze intencje, z którymi klękaliśmy przed tronem Królowej Polski.
Jestem wdzięczny Bogu za każdego i każdą z Was. Za modlitwę, spowiedzi, rozmowy, radosne śpiewy i za wszystko, co jest świadectwem Waszej wiary.
Pielgrzymka to czas szczególnej bliskości Boga. Do jednych Pan Bóg przychodzi w radosnym pocieszeniu. Czujemy wtedy, że Duch Święty nas prowadzi, jakbyśmy byli na jakieś fali, która nas niesie. Ale Bóg też przychodzi w trudach i cierpieniach.
Bądźcie cierpliwi i wytrwali, a we wszystkim szukajcie Jego woli!
Pan Jezus mówi dzisiaj w Ewangelii do swoich uczniów: „Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego.” Dziękujcie Mu za to, bo „szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło zobaczyć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli”.
Pielgrzymka przez życie trwa dalej i wierzę głęboko, że nikt z nas w tej pielgrzymce nie pozostaje sam. Zachęcam gorąco, żeby podtrzymywać ducha pielgrzymkowego przez wzajemną modlitwę za siebie, ale też wspólne spotkania.
Od 1 sierpnia mam za zadanie uświęcać się wśród parafian w Kościanie, proszę Was o modlitwę.
Jak zapowiadałem, bliżej września znajdziemy termin i miejsce wspólnego spotkania.
Gdyby ktoś potrzebował posługi, rozmowy, rady… itp. Zapraszam do kontaktu na FB lub x.adriasz@gmail.com.
Zostawiam Wam kilka zadań (oprócz modlitwy):
- Pamiętajcie o swoich gospodarzach – wyślijcie im podziękowania i pozdrowienia!
- Pomyślcie, w jaki sposób bardziej się zintegrować w ciągu roku – czekam na Wasze pomysły
- Zacznijcie intensywnie myśleć o przyszłorocznej pielgrzymce! 🙂
Do Maryi, do Maryi!
Dwójeczka!
ks. Adrian
Wesołek17 lipca 2013Hm, ja to szanuje ludzi, ktf3rzy są na tyle odważni by zewycdodać się na takie wyzwanie jak pielgrzymka. W duchu to i bym poszedł ale w rzeczywistości to chyba nie dla mnie. Ostatnio zrobiłem sobie spacer jakieś 12km w słońcu. No cf3ż, jak zobaczyłem furtkę domu to dziękowałem Panu Bogu, że się jakoś doczłapałem. Hmm, pielgrzymka, średnio 35km dziennie, super.